Integracja w pięknych okolicznościach przyrody.
9 września udaliśmy się na wycieczkę do Poznania zwiedzanie rozpoczęliśmy od Ogrodu Botanicznego im. Adama Mickiewicza.
Ogród leży w zachodniej części miasta. Jest przestrzenią spotkań kulturalnych i wydarzeń artystycznych, a przede wszystkim jednym z bardziej lubianych i najczęściej odwiedzanych parków w Poznaniu.
Ogród Botaniczny posiada udokumentowane zbiory roślinne, służące celom naukowym, dydaktycznym i edukacyjnym przedstawione w 10 działach tematycznych.
Z bogatej oferty obejmującej kursy, warsztaty, wykłady, prelekcje, zajęcia terenowe i ścieżki edukacyjne mogą skorzystać miłośnicy przyrody i ogrodnictwa, dzieci oraz uczniowie. W centralnej części parku mieści się Pawilon Ekspozycyjno-Dydaktyczny, a w pobliżu niego zabytkowy drewniany Pawilon Letni. Obecnie Ogród Botaniczny UAM zajmuje powierzchnię 21,94 ha, na której zgromadzono ponad 6000 gatunków, podgatunków i odmian roślin z niemal wszystkich stref klimatycznych Ziemi.
Następnie udaliśmy się do :
Nowe Zoo w Poznaniu to drugi pod względem powierzchni ogród zoologiczny w Polsce założony w 1974 roku na Białej Górze wschodnim klinie zieleni Poznania. Zajmuje obszar 120,68 ha usytuowanych na pagórkowatym terenie leśnym z sześcioma rozległymi stawami o łącznej powierzchni ponad 13 ha, stanowiąc naturalne siedlisko fauny krajowej. Nowe Zoo słynie z kolekcji ptaków drapieżnych oraz sów, która należy do jednej z najbogatszych w Europie.
Ogród otwarto w setną rocznicę powstania Starego Zoo z którym tworzy integralną całość jako Ogród Zoologiczny w Poznaniu. Już przed I wojną światową okazało się, że lokalizacja Starego Zoo uniemożliwia jego dalszy rozwój terytorialny. Wielokrotne starania o translokację całego ogrodu zoologicznego (do której nigdy nie doszło) na większy odpowiedniejszy teren, ostatecznie zakończyły się w latach sześćdziesiątych XX wieku, kiedy to ruszyły prace nad przygotowaniem budowy całkiem nowej placówki w oparciu o nową lokalizację. W 1967 roku powołano Społeczny Komitet Budowy Nowego Zoo, mający za zadanie gromadzenie środków finansowych. Trzy lata później zaczęła się budowa Nowego Zoo. 16 września 1974 roku otwarto dla publiczności pierwszą część terenu. Pierwszymi zwierzętami prezentowanymi w Nowym Zoo były jelenie europejskie, daniele, wielbłądy, lamy. W 1978 roku powstał pawilon insektarium prezentujący owady, pajęczaki i mięczaki. W 1995 roku otwarto pierwszy w Polsce Pawilon Zwierząt Nocnych, a także sprowadzono po raz pierwszy w historii ogrodu nosorożec. Naszą uwagę zwrócił piękny pawilon dla słoni. Pawilon słoniarni oddano do użytku w 2008 roku. Do dyspozycji stada słoni afrykańskich pozostaje wybieg wewnętrzny z osobną stajnią dla samca i indywidualnymi boksami dla samic oraz 2,5 ha wybieg zewnętrzny. Należało by także wspomnieć o azylu dla niedźwiedzi. Azyl o powierzchni 3 ha na terenie Nowego Zoo, wybudowano we współpracy z niemiecko-austriacką fundacją. Pierwsze trzy niedźwiedzie brunatne o imionach: Wania, Misza i Borys sprowadzono do Poznania w październiku 2013 ze schroniska .
W 2016 do azylu sprowadzono cztery niedźwiedzie, w kwietniu pojawiły się dwie niedźwiedzice, nazywane Ewka i Gienia, przywiezione z Ogrodu Zoologicznego w Braniewie w tym samym miesiącu do azylu trafiła dwumiesięczna niedźwiedzica Cisna, znaleziona bez matki w Bieszczadach w okolicach miejscowości Cisna.
W lipcu 2016 sprowadzono okaleczonego, czteroletniego niedźwiedzia brunatnego Baloo, odebranego z cyrku.
Wśród zwierząt prezentowanych na Białej Górze wiele zagrożonych jest wyginięciem.
Od 2003 Nowe Zoo prowadzi z sukcesem hodowlę narażonych na wyginięcie jeleni Alfreda zamieszkujących w naturze Filipiny, na początku 2016 roku w ogrodzie urodził się po raz czterdziesty kolejny przedstawiciel tego gatunku.
Rozległy teren Nowego Zoo można zwiedzać na pieszo lub podróżować wożącymi turystów składami kolejki parkowo- ogrodowej (trzy składy). Pasażerowie mogą dowolnie wsiadać i wysiadać by zwiedzić daną część ogrodu. Pomysł zwiedzania Ogrodu Zoologicznego za pomocą kolejki bardzo się spodobał i ochoczo z niego skorzystaliśmy.
Na tym zakończyliśmy naszą wycieczkę zmęczeni ale jakże szczęśliwi udaliśmy się w drogę powrotną do Inowrocławia.